W czasie pracy nad kompozycjami z żywych kwiatów, naszło mnie na zrobienie goździka z pięknej bordowej krepy, którą ostatnio spotkałam w sklepie :) nie mogłam się jej oprzeć... przepiękny, intensywny bordowy kolor... musiałam ją kupić i od razu wykorzystać... i mam 3 goździki :)... na dzień kobiet... dla nauczyciela... albo ot tak, bez okazji... :)
pierwszy krepowy goździk
a tu już 3 goździki :)
wstawiłam do wazonu aby nie zwiędły ;)
Miłego dnia :)
Renia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz