w tym roku do kapłanów posyłam Anioły :)
ten ze sklejki... długa Anielica... z tyłu na skrzydłach wypalone życzenia. Anielicę zapakowałam w pudełeczko oczywiście własnej roboty :) bukiecik zakupiony w ulubionej kwiaciarni i komplecik gotowy... mnie się podobał :) mam nadzieję, że odbiorcy również... ale najważniejsze by moja Anielica strzegła i chroniła tegoż to kapłana :)
a tak to wyglądało przed zakupem żywych kwiatków :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz